Big Brother Poland 6 is the sixth season of Big Brother Polska. The show returned after an 11 year hiatus and will start on March 17, 2019, on TVN 7. The season will last 92 days, the final is planned for 16 June 2019. Day 2 Eviction: One week prior to the launch, it was announced that viewers will have the chance to select one of the two potential housemates to stay in the Big Brother house
Podczas emisji Big Brother Nocą wyszło na jaw, że para wegan postanowiła na własne życzenie opuścić program. Naciskała na to Justyna: Naciskała na to Justyna: Już nie wytrzymam.
Największe przeboje gwiazd disco polo - duet JUSTYNA i PIOTR:Ciao AmoreCiao ItaliaCzy pamiętasz mnie jeszczeHastamanianaMaleńkie serca dwaMamma Mamma MariaMo
W czwartek, 9 maja, Justyna Żak i Paweł Grigoruk podjęli decyzję o odejściu z "Big Brothera". Wspólnie postanowili, że zgłoszą Wielkiemu Bratu swoją rezygnację
This is "Justyna i Paweł - Wstęp" by PF-Studio on Vimeo, the home for high quality videos and the people who love them.
Big Brother star Christina Podolyan lost 20kg before starting reality show. The 22-year-old said she ate her feelings after her parents divorced when she was a young teen, leaving her ‘uncomfortable in her own skin’. Big Brother star Christina Podolyan has revealed that she used to be overweight and that she dropped 20kg before her stint on
People named Justyna Paweł Bielawscy. Find your friends on Facebook. Log in or sign up for Facebook to connect with friends, family and people you know. Log In. or.
1K views, 7 likes, 1 loves, 0 comments, 1 shares, Facebook Watch Videos from Czarny Bocian - Event&Design: Justyna i Paweł - wesele w Bielsku Podlaskim.
Obecność Pawła Grigoruka w programie od samego początku budzi liczne kontrowersje. Chłopak Justyny „Juszes” Żak wszedł do domu Wielkiego Brata zaledwie kilka dni temu. Internauci mieli za złe produkcji, że potraktowała wegankę inaczej niż pozostałych uczestników. Teraz jednak okazuje się, że nie wszystko idzie tak, jak można by się tego…
Big Brother is about to crown the winner of its milestone 20th season.. But first, before JC Mounduix, Tyler Crispen or Kaycee Clark walk away with the winning title and $500,000 grand prize
BKza. Justyna Żak i jej chłopak Paweł Grigoruk nie są już mieszkańcami domu Wielkiego Brata. W czwartek wieczorem para nagle zdecydowała się zakończyć swoją przygodę z "Big Brotherem". Szybko opuścili dom, nie pojawiając się nawet w programie "Big Brother Nocą". Justyna zdążyła wrócić już do mediów społecznościowych i po raz pierwszy po wyjściu z domu Wielkiego Brata zabrała głos. „Big Brother”. Justyna i Paweł zrezygnowali z udziału W czwartek wieczorem Justyna Żak i jej chłopak Paweł Grigoruk, który do domu Wielkiego Brata wszedł niespełna dwa tygodnie temu, zdecydowali się zakończyć swoją przygodę z „Big Brotherem”. Uczestnicy poinformowali Wielkiego Brata o rezygnacji z udziału w programie i jeszcze tego samego opuścili dom. Justyna i Paweł wyszli tuż przed wieczornym wydaniem „Big Brother Nocą”, dlatego też sporym zaskoczeniem była ich nieobecność w studiu programu. „Nie chcę z nikim rozmawiać, nie chcę nic wyjaśniać, ja chcę po prostu do domu już” – mówiła kilka godzin wcześniej z łzami w oczach. W czwartek Justyna Żak i Paweł Grigoruk podjęli decyzję o odejściu z "Big Brothera". Wspólnie postanowili, że zgłoszą Wielkiemu Bratu swoją rezygnację z programu. "Po co nam to potrzebne było. Nie miał człowiek problemu, to poszedł do... Juszes: „Planuję cieszyć się życiem, które zostawiłam” Justyna Żak, choć nie pojawiła się ze swoim chłopakiem w „Big Brother Nocą”, po wyjściu z domu Wielkiego Brata szybko wróciła do mediów społecznościowych. Już w piątek około południa zamieściła relację na InstaStories. Przez kilka minut opowiadała o swoich przemyśleniach w związku ze zrezygnowaniem z udziału w programie. „Dziwnie się czuję mówiąc to. Jak wiecie, odeszłam z „Big Brothera”, jestem z Pandusią, jestem z Pawełkiem, jestem u siebie i jestem po prostu szczęśliwa” – powiedziała. „Jeśli kogoś zawiodłam, że wyszłam z programu, to przykro mi. Ale ja czułam, że zostanie dłużej naprawdę będzie złą decyzją i myślę, że dobrze zrobiłam” – stwierdziła. Juszes na swoim Instagramie opowiedziała także o planach na najbliższą przyszłość. „Teraz planuję cieszyć się życiem, które zostawiłam” – powiedziała. Najbardziej ucieszyła się, że w końcu może używać sokowirówki i blendera. Żak pokazała także swoje pierwsze po wyjściu z domu Wielkiego Brata zakupy. Towarzyszył jej oczywiście Paweł Grigoruk. Justyna Żak: „Jeszcze na swój temat nie czytałam” Żak przyznała, że jeszcze nie wie, jak pokazano ją w telewizji i co na jej temat sądzą widzowie. „Jeszcze na swój temat nie czytałam, nie oglądałam” – mówi. „Mam nadzieję, że mieliście do tego wszystkiego dystans, bo pamiętajcie, że to był naprawdę bardzo nietypowy program” – dodaje enigmatycznie. I choć jeszcze wczoraj grzmiała, że nie zniesie dłużej życia pod jednym dachem z ludźmi, którzy „nią gardzą”, to nie do wszystkich uczestników „Big Brothera” ma aż tak negatywne odczucia. Justyna zdradziła, że pierwszą piosenką, której posłuchała opuszczeniu programu, jest piosenka Klaudii Marchewki. „To pierwsza rzecz, jaką słyszę po wyjściu” – zdradziła. „Szacunek” – dodała. Justyna postanowiła opowiedzieć także o tym, dlaczego nie pojawiła się wraz z Pawłem w studiu „Big Brother Nocą”. „Na live’ie mnie nie było, bo myślę, że wolę w innym czasie opowiedzieć o swoich odczuciach” – ucięła. View this post on Instagram Moje wszystko. ? Od dawna mam poczucie, że jestem niesamowitą szczęściarą! Robię to co kocham, mam niesamowitych przyjaciół i rodzinę, mam Was i... Mam Jego! Jeśli ktoś nie zaznał jeszcze prawdziwej miłości pewnie nie zrozumie i uzna to za słodko pierdzącą paplaninę, ale seeerio kiedy ma się przy sobie odpowiednią osobę, osobę, która wyciąga z Ciebie wszystko co najlepsze, ktora zawsze jest za Tobą, która rozśmiesza Cię do łez, z którą nigdy nie kończą Ci się tematy do rozmów i pod koniec dnia od paplania i żartów boli Cię gardło, której otulające Cię ramiona koją każdy smutek to życie jest o tyle łatwiejsze. Mimo że odkąd jesteśmy razem przeszliśmy naprawdę wiele: padający biznes i problemy finansowe, problemy rodzinne, zerwane przyjaźnie to i tak czułam się najszczęśliwsza na świecie mogąc Go wspierać i mieć wsparcie od Niego. Życie bywa trudne. Bywa paskudne, ale mając u boku kogoś komu szczęście daje Twoje szczęście i nawzajem- Ty zaczynasz żyć po to aby dawać z siebie wszystko Tej osobie, świat staje się piękny, doceniasz każdy dzień i chwilę i choćby świat miałby skończyć się jutro to byłabym spokojna i pomyślała: ok, niech będzie i tak dostałam więcej niż kiedykolwiek mogłabym się spodziewać. Kochani, szukajcie szczęścia, szukajcie bratniej duszy, ona na każdego czeka. Nie godzcie się na pół szczęście, nie tkwijcie w relacjach czy pracy tylko z poczucia komfortu i strachu przed nieznanym. Życie jest jedno, wyciśnijcie z niego ile możecie. Ja tak ogromnie cieszę się, że podjęłam kilka odważnych decyzji, które mnie doprowadziły do tego gdzie dziś jestem i co mam i aż czasem boję się, że się obudzę i okaże się, że to był tylko sen, bo mam poczucie, że to całe szczęście, które mnie spotkało nie może być prawdziwe! ? A post shared by ? Justyna Żak ? (@juszes) on Mar 15, 2019 at 3:22am PDT
Justyna Żak i Paweł Grigoruk zrezygnowali z dalszego udziału w "Big Brotherze". Justyna zdradziła powody swojej decyzji. Fani jednak dostrzegają w tym toksyczny wpływ Pawła i oskarżają go o manipulowanie Justyną. Paweł Grigoruk dołączył do "Big Brothera"tydzień temu, ale już wiadomo, że nie będzie się liczył w wyścigu o główną wygraną. W piątek na profilu "Big Brothera" pojawiła się informacja, że Justyna i Paweł opuszczają program. Wczoraj wieczorem para zadecydowała, że wychodzi z programu. Justyna zwierzyła się Pawłowi, że ma dość tkwienia w programie, który okazał się daleki od jej wyobrażeń. W dodatku męczy ją przebywania wśród ludzi, którzy jej nie rozumieją. Już nie wytrzymam. Nie mam ci nic więcej do powiedzenia, poza tym, że nie chcę się już w to bawić – powiedziała do Pawła podczas wieczornej rozmowy. Mnie tu nikt nie rozumie. Już nie chcę być z tymi ludźmi. Niech oni tu sobie siedzą, niech się bawią, niech się prześlizgują do finału, niech jedno z nich wygra ten hajs, a ja tu po prostu nie pasuję - przyznała się. Ja tu przyszłam w innym celu. To był mój błąd, że nie wpadłam na to, że ten program będzie o czym innym i taka osoba jak ja będzie tylko kosmitką i kozłem ofiarnym. Nie chcę się w to bawić, już mam dosyć - mówiła. Odkąd do domu wszedł Paweł, stosunki domowników z Justyną stały się wyraźnie napięte. Uczestnicy nie kryli niezadowolenia, że blogerka może liczyć na szczególne względy Wielkiego Brata, począwszy od zaopatrzenia w wegańskie produkty po zaproszenie do programu jej chłopaka. Uczestnicy narzekali, że gdy tylko Paweł pojawił się w domu, Justyna rzadziej z nimi rozmawia. Widzowie, którzy trzymali kciuki z blogerkę, nie kryją rozczarowania jej decyzją. Wielu obwinia za to Pawła, który, ich zdaniem, perfidnie manipuluje Justyną. Toksyczny koleś, wszedł w jednym celu, dopiął swego i wychodzi. Chciał tylko żeby Justyna wyszła, bo był zazdrosny. W domu nie mają kamer, to pokaże swoje oblicze, tu też pokazał namiastkę. Szkoda dziewczyny. Jej psychika została zniszczona przez niektórych uczestników domu i przez Pawła jak widać. Bardzo szanuję ich obojga, zawsze szanowałam, ale śledząc ich życie praktycznie 24/7 zarówno ja jak i duża część z was zauważyła, że ta relacja jest po prostu niezdrowa i toksyczna i Paweł potrzebuje chyba jakiejś specjalistycznej pomocy - wcale nie Justyna, on. Życzę im jak najlepiej ale jeśli podejście zarówno jej jak i PRZEDE WSZYSTKIM jego sie nie zmieni to daleko razem wspólnie nie zajdą. Wyszli razem, bo gdyby Justyna odpadła w niedzielę, straciłby nad nią kontrolę. Zajebiście toksyczny człowiek. Ten chory typ, znęca się nad nią psychicznie, pierwsze nie wysłał życzeń żeby się czuła winna, cały czas musi go adorować jaki jest mądry, piękny WTF! On ją traktuje jak popychadło. Ona jego jak guru. To jest toksyczne co on z nią robi, ma nad nią władzę absolutną. Aż strach pomyśleć co dzieje się w domu. W ogóle to szkoda, że Paweł doszedł do programu. Justyna mogła wygrać BB, ale pod wpływem emocji związanych z dojściem jej chłopaka do show zmieniła się, nie była już taka jak wcześniej. Szkoda, że zdecydowała się wyjść. Była jedną z barwniejszych postaci w programie. Żałujecie, że Justyna i Paweł znikają z programu?
Od zakończenia pierwszej nowej edycji "Big Brothera" minął już miesiąc. Różni uczestnicy znaleźli różne sposoby na rozwój dalszej kariery. Niektórzy wrócili do codziennego życia, niektórzy zaś starają się jak najlepiej wykorzystać swoje pięć minut. Justyna Żak, która w oparach skandalu na własne życzenie opuściła dom Wielkiego Brata wraz ze swoim chłopakiem Pawłem Grigorukiem, kontynuuje karierę w mediach społecznościowych. Co słychać u Juszes z "Big Brothera"? Justyna Żak i Paweł Grigoruk w „Big Brotherze” Justyna Żak okazała się jedną z najbarwniejszych postaci pierwszej edycji powracającego po latach na antenę „Big Brothera”. W programie pokazała się jako osoba o bardzo zdecydowanych poglądach. Nie bała się wyrażać swojego zdania na każdy temat, nawet jeśli było ono inne niż u większości grupy. Justyna zdecydowała się odejść z programu na własne życzenie, co zapewniło oglądającym niemałe emocje. Kiedy ze swoim chłopakiem Pawłem Grigorukiem wychodziła z domu Wielkiego Brata, atmosfera była bardzo napięta. Ostatnie dni w „Big Brotherze” nie były dla Justyny łatwe. Uczestniczka załamała się i ostatecznie się poddała. Zachowanie jednej z mieszkanek domu Wielkiego Brata staje się bardzo niepokojące. Justyna Żak w poniedziałek przeszła poważne załamanie. Uczestniczce reality show "Big Brother" puściły nerwy i widocznie podupadła psychicznie.... Gdy jeszcze Juszes i jej chłopak brali udział w programie, ich relacja również wzbudzała spore emocje. W sieci widzowie chętnie wyrażali zdanie na temat ich związku, często bardzo brutalnie go oceniając. Więź łącząca Justynę i Pawła była także przedmiotem dyskusji w wieczornych wydaniach „Big Brother Nocą”. Justynie i Pawłowi niejednokrotnie zarzucano, że ich relacja może być toksyczna. Z tymi zarzutami nigdy nie chciała zgodzić się sama zainteresowana, która często podkreśla, że nikt z wysuwających podobne oskarżenia nie zna jej i jej ukochanego na tyle, by mieć do tego jakiekolwiek podstawy. Czy Justyna i Paweł z „Big Brothera” nadal są parą? Juszes często podkreśla, że bardzo kocha swojego chłopaka. Tymczasem na YouTube opublikowała w środę film, którego tytuł krzyczy: „Paweł zostawił mnie samą”, co dla osób kibicujących ich związkowi mogło być z początku sporym szokiem. „Tak, to jest clickbait” – uspokoiła Żak już na początku nagrania. Wyjaśniła, że jej chłopak wyjechał na chwilę do Warszawy. W filmie zaznaczyła jednak, że pomimo tak krótkiej rozłąki bardzo tęskni za ukochanym. Dodała, że nie lubi być w domu bez Pawła. Opowiedziała też o niepokojącej sytuacji, która miała miejsce pod nieobecność Gigoruka. Justyna sama w domu przechodzi trudne chwile „Miałam chwilę grozy pod prysznicem, bo myślałam, że ktoś ciągnie za klamkę. Pies strasznie szczekał. Ja naprawdę słyszałam odgłos, jakby ktoś ciągnął za klamkę. Sprawdzam – nikogo nie ma. Ale za to co jest – Stefan śpiący w pudełku, które było do wyrzucenia przy drzwiach wyjściowych. Najwidoczniej to nie było ciągnięcie za klamkę, tylko Stefan [kot – przyp. red.], który sobie wskoczył do pudełka” – opowiada Justyna, dodając: „Ale moja obawa nie była taka bezpodstawna, bo dziwne rzeczy się dzieją”. Juszes twierdzi, że jest obserwowana i śledzona przez widzów, którzy znają ją z YouTube lub z telewizji. Zjawisko w ostatnim czasie tylko przybrało na sile. Żak nie ukrywa, że jest to dla niej sytuacja niekomfortowa. „Miałam już dziwne przygody z osobami, które mnie oglądają. Nie do końca się fajnie zachowywały. Ja wiem, że to wynika z takiej chęci, że ktoś mnie chciał poznać, zagadać, ale miałam wcześniej takie sytuacje, że ktoś mnie śledził, a potem podrzucał mi różne listy… Ostatnio coraz częściej mi się to zdarza, że ludzie śledzą mnie, żeby dowiedzieć się, gdzie mieszkam. Później dzwonią domofonem, pukają. Czasami jak odbieram domofon, to nikt się nawet nie odzywa albo po prostu mnie przeprasza. Nawet jeżeli ktoś wie, gdzie mieszkam, to prosiłabym, żeby mnie tak nie napastować, bo się stresuję. Zwłaszcza w takie dni jak dziś, gdy jestem sama w domu” – mówi.