Młodzież w sercu Jana Pawła II zajmowała szczególne miejsce. On sam nazywał młodzież nawet swoją nadzieją. Już w dniu inauguracji swojego pontyfikatu, 22 października 1978 r., papież z Polski skierował do młodzieży słowa: Wy jesteście nadzieją Kościoła" i zaraz potem "Jesteście moją nadzieją!. O ile pierwsze zdanie było - Kiedy Słowenia i Chorwacja jeszcze nie były uznane przez większość państw, to niepodległość uznała Stolica Apostolska, to był dyplomatyczny precedens - mówił w Polskim Radiu 24 chorwacki dziennikarz polskich mediów Goran Andrijanic. Jak dodał, pielgrzymka Jana Pawła II do Zagrzebia w 1994 roku, jeszcze w czasie wojny, była wsparciem duchowym Chorwatów. Niezwykła korespondencja Jana Pawła II z Jerzym Turowiczem - RMF24.pl - Dowodem bliskości i emocji między Jerzym Turowiczem a Janem Pawłem II nazywa wymienianą przez nich korespondencję Jan Paweł II, papież. W Watykanie, dnia 29 czerwca 1995 roku, w uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła. „List do kobiet” Jana Pawła II został ogłoszony 10 lipca 1995 roku, w związku z IV międzynarodową konferencją ONZ na temat kobiet, która odbyła się we wrześniu 1995 w Pekinie (Mt). Jan Paweł II kierował Kościołem przez ponad ćwierć wieku aż do swojej śmierci w 2005 roku, przyczynił się do obalenia komunizmu i bardzo szybko w 2014 roku został kanonizowany. Film dokumentalny „Niezwykła przyjaźń Jana Pawła II” trafi na antenę telewizji HISTORY2 w niedzielę 17 maja o 21.00. Otrzymał wtenczas list od Jana Pawła II. Z internowania zwolniono go 11 czerwca 1982 [1] . W latach 1982–1989 Adam Kinaszewski był rzecznikiem Lecha Wałęsy oraz członkiem zespołu doradczego programującego działalność przewodniczącego NSZZ Solidarność [2] . Dni, które wstrząsnęły … pojałtańskim światem. Pielgrzymka Ojca św. Jana Pawła II do Polski 2–10 VI 1979 r. - Aktualności - Przypadająca 18 maja 100. rocznica urodzin Jana Pawła II i ogłoszenie w związku z tym wydarzeniem przez Sejm RP Roku 2020 – Rokiem Jana Pawła II – skłaniają do przywoływania wydarzeń z życia tego „najwybitniejszego z rodu Polaków”. Czcigodni i Umiłowani moi Bracia! 1. Także w tym roku na Wielki Czwartek kieruję do Was list, który pozostaje w bliskim związku z tym, jaki otrzymaliście z tej samej okazji, w ubiegłym roku razem z Listem do Kapłanów. Pragnę więc naprzód serdecznie Wam podziękować za to, że oba owe poprzednie listy przyjęliście w duchu tej jedności, jaką Pan postanowił pomiędzy nami, a Jana Pawła II. Kompromitacja Kościoła i państwa – podważył autorstwo Ekstazy świętego Franciszka, co przyczyniło się do zlecenia kolejnych badań przez dyrekcję Muzeum Diecezjalnego w Siedlcach. Swoje stanowisko podtrzymał na konferencji prasowej 22 czerwca 2015 roku w Muzeum Diecezjalnym w Siedlcach, poświęconej wynikom Amato: sprawa kanonizacji Jana Pawła II rozwija się bardzo pomyślnie; Od złożenia dokumentacji do uznania cudu trwa minimum rok; 15.02.2013 - Watykan: dotarła dokumentacja o cudzie za przyczyną bł. Jana Pawła II; Watykanista: za wcześnie na spekulacje o dacie kanonizacji Jana Pawła II; Kard. Re: Kanonizacja Jana Pawła II cqRM4. Ks. Boniecki oprócz listów we wspomnianych sprawach, był też sygnatariuszem niedawnego "Listu zwykłych księży", którego autorzy apelują o "jednoznaczne rozliczenie się z trudną przeszłością duchownych, którzy skrzywdzili powierzone im dzieci i młodzież" oraz "o tworzenie przestrzeni zaufania i nadziei dla zagubionych i poszukujących", co jak podkreślają jest - "istotne w czasach niepewności i przełomów". Tym razem duchowny postanowił stanąć w obronie Jana Pawła II, zarazem jednak zaznaczając, że stał się on dla polskiego kościoła "zjawą bliższą swoim pokracznym pomnikom, niż realnemu sobie". W związku z tym Jan Paweł II wezwał amerykański episkopat do Watykanu i w czerwcu 1993 r. skierował do niego list nakazujący 'zero tolerancji dla pedofilii'. Stanowisko Jana Pawła II było tak zdecydowane i czytelne, że w 1994 r. amerykański "Time" przyznał mu z tej racji tytuł "Człowieka Roku". W 1996 r. te same surowe normy papież zastosował wobec Kościoła w Irlandii - napisał Boniecki w artykule zatytułowanym "W ślepej ulicy". Redaktor naczelny Tygodnika Powszechnego" uważa, że w związku z tym wszelkie inicjatywy odebrania papieżowi tytułu honorowego obywatela miasta, pozbawienie ulic, placów i innych miejsc jego imienia uważa za "irracjonalne". Kiedy już zaczął być wszechobecnym wcieleniem wiary w Boga, wcieleniem Kościoła, ojczyzny i wszelkiej mądrości, kiedy już został odczłowieczony, stał się zjawą bliższą swoim pokracznym pomnikom niż realnemu sobie. Dla polskiego katolicyzmu stał się oczywistym dowodem wyjątkowości, wielkości i narodowego wybraństwa - napisał ks. Boniecki, zaznaczając też, że jego zdaniem, papież Jan Paweł II stał się "maską hipokryzji władzy i Kościoła, wzajemnie zblatowanych w przyziemnych interesach". Boniecki poinformował również, że nie zamierza podpisywać listu w obronie polskiego papieża. Źródło: Tygodnik Powszechny Chcę się podzielić z Wami historią, którą wcześniej nie opowiadałem, bo nie sądziłem, że może być ważna. Ale w świetle tego, co dzieje się wokół naszych narodowych pomników, Jana Pawła II i kard. Stanisława Dziwisza, rzuca pewne światło na ich relację. Historię opowiadał mi jeden z moich profesorowi filozofii, gdy byłem studentem w Krakowie. Ów profesor był też dobrym przyjacielem Jana Pawła II. Tak, jak zresztą duża część krakowskiej inteligencji zgromadzonej wokół „Tygodnika Powszechnego” i „Znaku”.Mój Profesor opowiadał, że z całym środowiskiem został zaproszony przez Jana Pawła II do Rzymu. To był czas, gdy w Polsce toczył się ostry spór o antysemityzm w Kościele. Profesor postanowił wykorzystać to prywatne spotkanie i wręczyć Janowi Pawłowi II list, w którym opisał sytuację polskiego Kościoła. A przede wszystkim opisał to, że toleruje on antysemitów w sutannach. I teraz sedno sprawy: pamiętam z jakim zdziwieniem i żalem opowiadał o tym, jak wręczył ten długi list papieżowi Wojtyle, a ten oddał go natychmiast w ręce swojego sekretarza, ks. Stanisława Dziwisza. Jeszcze w obecności Profesora. Piszę dziś o tym, bo ta sytuacja, którą zasłyszałem jako student i młody dziennikarz pokazuje relacje między księdzem Dziwiszem, osobistym sekretarzem Jana Pawła II, a ówczesnym biskupem Rzymu, Karolem Wojtyłą… Jarosław Makowski Niepublikowana dotąd modlitwa Jana Pawła II do Ducha Świętego znalazła się w numerze odnowionego "Tygodnika Powszechnego". Sam zapis pisany jest drżącą ręka, chybotliwym niewyraźnym pismem, w ostatnim okresie życia Papieża. Tygodnik ukazał się 5 grudnia w nowym formacie i formule graficznej. Towarzyszy temu znacznie atrakcyjniejsza koncepcja wydawania pisma. Zmiany te są owocem przygotowywanej od dawna reformy czasopisma. Tekst nieznanej dotąd modlitwy Jana Pawła II został napisany przezeń ręcznie w 2004 roku. Jest to urzekająca, osobista modlitwa do Ducha Świętego, którą być może Karol Wojtyła odmawiał przez całe życie. Sam zapis pisany jest drżącą ręka, chybotliwym niewyraźnym pismem, w ostatnim okresie życia Papieża. Zreformowany "Tygodnik Powszechny" jest znacznie poręczniejszy w lekturze: o połowę mniejszy od poprzedniego wydania (nowe wymiary: 27 cm na 40 cm) i bardziej kolorowy. "Chcemy dotrzeć do szerszego grona czytelników. Może nowy format zaciekawi więcej osób, które przekonają się, że Tygodnik nie jest pismem strasznie intelektualnym, ale jest dla inteligencji. Że porusza sprawy, które interesują normalnego czytelnika" - deklaruje ks. Adam Boniecki w wypowiedzi dla KAI. Pismo znacznie więcej miejsca niż dotąd poświęca tematyce religijnej - 9 pełnych kolumn. Mimo to - deklaruje ks. Boniecki w rozmowie z KAI: "Tygodnik Powszechny zawsze będzie pismem nie konfesyjnym i nie kościelnym - takie pisma już istnieją i świetnie prosperują - tylko pismem adresowanym do ludzi, którzy są nieufni wobec Kościoła, mają różne uprzedzenia i nie są w stanie zrozumieć języka kościelnego. Tygodnik będzie pismem kulturalno-polityczno-społeczno-katolickim". Tematem przewodnim obecnego numeru są współczesne cuda. Znakomite teksty na ten temat Elżbiety Isakiewicz i ks. Jacka Prusaka. Uwagę przyciąga portret Wojciecha Młynarskiego: "wieszcza, który robił swoje", autorstwa Michała Olszewskiego, rozmowa z Bronisławem Komorowskim i esej Zygmunta Baumana: "Rozmyślania u kresu drogi". Ks. Adam Boniecki publikuje ważny tekst o kontrowersjach związanych z metodą In Vitro. Odnowiony "Tygodnik Powszechny" charakteryzuje dynamiczny, bardziej atrakcyjny sposób redagowania. Teksty są krótsze, wprowadzono też nowy podział na działy: temat Tygodnika, wiara, kraj, świat, esej/reportaż, cywilizacja, portret, kultura, telewizja (w tym ramówka dla inteligentnych), zmysły, felietony. W roli felietonisty debiutuje Wojciech Bonowicz, stały autor "Tygodnika", laureat tegorocznej nagrody literackiej Gdynia. Istotne zmiany nastąpiły też w stopce redakcyjnej. Brak jest z zespole Władysława Bartoszewskiego. Do grona redakcyjnego dołączyła Elżbieta Isakiewicz, ongiś z "Gazety Polskiej", Małgorzata Nocuń, Teresa Stylińska i Anna R. Burzyńska. Kierownikiem działu krajowego, w miajsce Krzysztofa Kozłowskiego został Dariusz Jaworski. "W redakcji następuje wymiana pokoleniowa. Od jakiegoś czasu pracuje u nas siedmioro nowych redaktorów. Ze starej redakcji jeszcze z czasów PRL-u zostało nas troje: Józefa Hennelowa, Krzysztof Kozłowski i ja. Pismo w praktyce robi już nowe pokolenie, które mogłoby być naszymi dziećmi. To dobrze, bo młodzi ludzie piszą dla młodego czytelnika. A chcielibyśmy, by studenci, by młoda inteligencja znalazła na naszych łamach teksty o sprawach i problemów, które są dla niej interesujące" - wyjaśnia te zmiany w rozmowie z KAI redaktor naczelny "Tygodnika". W bieżącym numerze nie brak też specjalnych życzeń od metropolity krakowskiego. Kard. Stanisław Dziwisz życzy by "Tygodnik": "w nowej szacie stawał się coraz bardziej powszechny, czyli katolicki, aby był coraz bliższy tym wszystkim, którym bliskie są wartości, którym chce służyć: odważne poszukiwanie prawdy, szacunek dla każdego człowieka, miłość, która oraz dąży do tego, by łączyć, nie dzielić". «« | « | 1 | » | »»